poniedziałek, 31 października 2011

Homecoming & 1st pumpkin

Heeeej! Juz po homecomingu, niestety. Bylo swietnie! Szkoda, ze trwalo to tak krotko, ale sie wszystko nadrobi za 2 miesiace, bo jest nastepna impreza. Haha, w ogole po homecomingu pojechalam z Hostami na drugie party do ich znajomych i w lozku wyladowalam o 5ej rano! :D

Dzisiaj wycinalismy dynie! Oczywiscie moja mi sie najbardziej podoba. Mial to byc pirat, ale wyszlo, co wyszlo..

HOMECOMING (ZDJECIA ZAMAZANE, BO ROBIONE CYFROWKA):


I dyynie:


JUTRO HALLOWEEN!!!!!!!!! 

PS Jezeli macie jakies pytania, to facebook (http://www.facebook.com/rzeszot), bo trudno mi sie pod postami odpowiada. Zazwyczaj komentarze sie dodawac nie chca. Najwyzej w postach bede odpisywac. Ide ogladac TV!

sobota, 29 października 2011

Football Game + Assembly

Heeej! Dzisiaj bardzo dlugi dzien. Siedze sobie z Chavisa i ogladam zdjecia na facebooku. Jestesmy wykonczone! Juz po pierwszej. ;o Jutro homecoming!!!


piątek, 28 października 2011

Co nowego + szkola

Hello! :) Z moim angielskim coraz lepiej, ciagle sie czegos nowego ucze. Np. na anatomii sekcje robilismy i poznalam narzady wewnetrzne zaby. :D Poza tym komorki w ciele czlowieka, znam juz wszystkie kosci po angielsku i troche miesni. Z matmy poprawilam juz oceny. W sumie dala mi 3 zadania do rozwiazania i tymi zadaniami mi poprawila.

Dzisiaj na nutri well gotowalismy quesadillas, czyli ser zolty z pomidorami i smietana w tortilli. Sami zobaczcie:


Po tej lekcji znowu jadlam lunch w postaci nuggetsow, ziemniakow, jablka i slodkiej bulki. :P


I jeszcze jakies inne zdjecia:


Zawsze jak wracam ze szkoly, przechodze obok ogromnego cmentarza. Groby sa dosc dziwne, takie "amerykanskie". Kolega mi powiedzial, ze smierc w Ameryce jest droga. Za zabalsamowanie zaplacisz 70 tys. dolarow. LOL! 


Jutro mamy wielki dzien w szkole, bo bedzie apel. Cheerleaderki, orkiestra, itd. Postaram sie zrobic zdjecia. Jutro jade tez na ostatni mecz footballu i potem sleepover z Chavisa. A w sobote homecoming!!! 

wtorek, 25 października 2011

Pajama Day

Hej. :) Mamy dzisiaj w szkole dzien pizamy. Wiem, ze to brzmi smiesznie, ale wszyscy pobrzebierali sie w pizamki. No i ja oczywiscie tez... W sumie Amerykanki chodza nawet w zwykle dni do szkoly w pizamach, wiec dla nich to  nie jest nowosc!

W weekend bylam w starsznym domu! Do tej pory sie boje! Najgorzej bylo w pokoju, gdzie byly laleczki Chucky! Jak z horroru!

Co do ocen, to mam same szostki, oprocz matmy. Nie moge sie porozumiec z nauczycielka normalnie. Na testach rozwiazuje wszystko polskimi sposobami i mi punktow nie przyznaje. Co w tym zlego, skoro ten sam wynik? Poza tym jest dziwna i nie uznaje mojej dziewiatki, bo uwaza, ze to nie jest dziewiatka. Czy z ta dziewiatka jest cos nie tak: 9? Jeju! Odjela mi punkty ostatnio wszedzie, gdzie napisalam 9, czyli w prawie kazdym zadaniu. Wariatka!

Zdjecia z dzis:


I zobaczcie, co zrobilam na obiad:



poniedziałek, 17 października 2011

The Pumpkin Patch

Wlasnie wrocilam z mini Zoo i z Pumpkin Patch (wybierasz sobie wlasna dynie na Halloween). Mam kilka zdjec i zaraz je powklejam.

Ostatnio sie troche wkurzam, bo wielu Amerykanow mysli, ze "polish" to jakas religia, ze mowimy w Polsce po niemiecku, ze nie wiemy, co to jest pizza czy GPS i ze nie mamy McDonalda. Niedawno ktos sie mnie w szkole zapytal czy Polska to kraj azjatycki... To troche irytujace. :D

Moje ulubione zdjecie, hahaha:
Ide spac! ;d

niedziela, 16 października 2011

Pictures

Heeej! :) Dzisiaj bylam na zlocie rodziny host mamy. Bylo sympatycznie, zapoznalam sie ze wszystkimi (ogromna rodzina), zjadlam kilka hot dogow i cupcakes. Zrobilam kilka zdjec dzisiaj i mi sie nawet podobaja (haha):

Do jutra!