sobota, 13 sierpnia 2011

7 days!

Hej! Do wyjazdu został tylko tydzień. Nawrzucałam już rzeczy do nowo kupionej, ogromnej walizki... Jeszcze kilka przeprasuję i będę spakowana. Przedwczoraj byłam na ostatnich zakupach i myślę, że już wszystko mam. Wczoraj pisałam z Hostami, którzy przebywają aktualnie w Meksyku i potwierdzili, że odbiorą mnie z lotniska o 11:35 (ich czasu). Poza tym mam kilka dobrych wieści: 1. w Waszyngtonie będą prowadzone spotkania wszystkich wymieńców z Polski (jest nas pięciu) co kilka tygodni. 2. być może będzie wycieczka na Hawaje (!!!). 3. są organizowane wycieczki z CHI do różnych dużych miast, stanów.

Teraz, gdy pozostało jeszcze 7 dni, strasznie się tym wszystkim stresuję. Mam nadzieję, że podczas kilkunastogodzinnego lotu nie będę się nudzić. Kupiłam sobie drugą część Forresta Gumpa.

Zadajecie pytanie: co będziesz robiła po USA? Mam zamiar iść od drugiej liceum do szkoły, czyli normalnie z moim rocznikiem. Kupiłam sobie już książkę od historii, którą będę musiała wykuć, bo gdy przyjadę mam egzamin. Później oczywiście studia... Jakiś kierunek z  j.angielskim lub medycyna. Plany zmieniają mi się co jakiś czas, więc nie jestem w stanie powiedzieć.


Napiszę już przed samym wyjazdem z Polski. :) 
PS boję się wszystkiego!

31 komentarzy:

  1. Okropnie Ci zazdroszczę,ale jednocześnie rozumiem Twoje obawy : )
    mam nadzieję,że wszystko ułoży się po Twojej myśli i co jakiś czas będziesz zdawać relacje na swoim blogu : D

    xoxo
    yes,she is :D :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Też się zawsze pakuję na tydzień przed! Żeby wszystko na spokojnie wyprać, wyprasować i nic nie zapomnieć, a ewentualnie dokupić )
    I też uwielbiam foresta :)

    Jedziesz na stałe? )

    OdpowiedzUsuń
  3. świetnie zazdroszcze ;p
    czekam na dalsze posty bo jestem ciekawa co u ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak bardzo ci zazdroszczę dziewczyno!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, ale ten czas leci, pewnie siedzisz jak na szpilkach już :D Czekam na relację stamtąd! :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niezmiernie ci zazdroszczę, ale też nie dziwię, że się stresujesz. Ja się stresowałam przed miesięcznym wyjazdem na kolonie jako wychowawca, a nie opuszczałam kraju. Ale na pewno będzie cudownie.
    Pozdrawiam i zapraszam do przeczytania nowej notki u mnie. http://namidairo.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale Ci zazdroszczę ;)

    Też bym chciała wyjechać do USA,najlepiej do L.A i tam rozwinąć skrzydła,iść na studia itd ;)

    Zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Masakra ;p trzeba być bardzo odważnym ;)
    Musisz koniecznie często opisywać co się tam dzieje ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba ciężko spakować się na 10 miesięcy:) Będziesz wracać do Polski w międzyczasie czy dopiero po całym roku szkolnym?

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie mogę ani razu do Polski przylecieć, bo mam wizę na rok :)

    OdpowiedzUsuń
  11. to będzie przygoda życia.! Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale ten czas zleciał. Już za tydzień wylatujesz! ;)

    Nie wiem czy mnie jeszcze w ogóle pamiętasz, ale jestem z bloga totalnie--zwariowana i po długiej przerwie powracam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wierzę, że został już tylko tydzień. Jak Cię poznałam to nie wiem dwa miesiące temu było? Pamiętam jak odliczałaś... :)
    Ja bym się w życiu nie odważyła, nawet jakbym dobrze język znała, dlatego Cię podziwiam :D I nie dziwię się, że się obawiasz, ale zobaczysz, wszystko będzie dobrze, musi :*
    Super, że już spakowana jesteś, zawsze już coś zrobione masz xD I śliczna walizka, ten kolor <3
    Czyli normalnie tam idziesz do pierwszej liceum, a jak wrócisz do Polski do pójdziesz dalej do drugiej, dobrze rozumiem? xD

    OdpowiedzUsuń
  14. zapraszam na mój nowy blog ;)
    dodaję do obserwowanych.

    OdpowiedzUsuń
  15. kochana! jak dobrze, że z nami nie musisz się żegnać! <3
    Patrzyłam na poprzednią notkę, ale oni mają 'wypasioną' chatę :D . Bardzo ładna jest! ;)
    Mnie samą to wszystko ekscytuje i aż nie wierzę, że Ty to wszystko przeżyjesz... będzie dobrze, noo! ;***
    [atemlos.blog.onet.pl]

    OdpowiedzUsuń
  16. superowo, nie chcę gadać źlę, ale napewno czegoś zapomnisz XD bardzo Ci zazdroszczę możliwości jechania tam i mieszkania, super przeżycie <33

    OdpowiedzUsuń
  17. tylko pozazroscic chetnie bede czytac co i jak u cb :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Cześć! Śliczna walizka :* Nie bój się, będzie dobrze! Na pewno ta rodzina będzie fajna i ogólnie wszystko się ułoży tak jak ma być.
    Nowy na Psy-Goldeny!

    OdpowiedzUsuń
  19. Już tylko 3 dni :)
    Trzymaj się ;*

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja też poluję i poluję...aż w końcu upoluję ;-)

    OdpowiedzUsuń
  21. to sporo czasu :)
    opserwuje i liczę na rewanż
    http://darii-givemeasmile.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. zazdroszczę ... ;pp zapraszam do mnie. obserwujemy ?:))

    OdpowiedzUsuń
  23. ależ masz ajebiscie ! ;)

    zapraszam : http://scarceheart.blogspot.com/2011/08/k-o-n-k-u-r-s.html

    OdpowiedzUsuń
  24. u mnie nowy post, kochana! :*
    [atemlos.blog.onet.pl]

    OdpowiedzUsuń
  25. zapakuj mnie w walizkę. też chcę lecieć;D

    OdpowiedzUsuń

Gdyby ludzie byli zdolni do krytykowania samych siebie tak, jak krytykują swych bliźnich, pojawiłaby się na świecie nowa choroba, która zwałaby się samowstręt.
~ Henryk Sienkiewicz