wtorek, 7 czerwca 2011

Host Family, Washington, School

Cześć. :-) W dzisiejszym poście postanowiłam szczegółowo opisać rodzinkę, szkołę i sam placement. Jeżeli chodzi o samo miejsce - jestem zadowolona, mimo tego, że jest to drugi koniec USA, a nawet świata. Nieważna jest pogoda czy fakt, że wylądowałam w Waszyngtonie. Liczą się osoby, z którymi spędzę najbliższe 10 miesięcy. Myślę, że dobrze trafiłam.

Host Family (rodzina goszcząca) to Joyce (53 l.) i John (61 l.) oraz ich szesnastoletnia córka - Christina. Mieszkają w stanie Waszyngton, a dokładnie w miasteczku Olympia, w którym żyje około 45 tysięcy ludzi.


Zdjęcia rodziny oczywiście pochodzą z Facebooka. 

Pisałam wczoraj z Christiną oraz z jej rodzicami. Piszą, że są podekscytowani, nie mogą się doczekać i pytają, jaka jestem. Dowiedziałam się, że szkoła jest dosyć spora, 1500 uczniów. Moja szkoła to jej 1/5, także będzie inaczej. 

Sam Waszyngton jest stanem w północno-wschodniej części USA, graniczy z Kanadą. Są pogłoski, że suma opadów jest wysoka, ale to tylko w zachodniej części. Największe miasto to Seattle (będę tam lądować, najprawdopodobniej z przesiadką w Paryżu). Cieszę się, bo chyba nie lecę sama do Waszyngtonu, tylko z Justyną, która także wylosowała tam rodzinę.

Podczas wczorajszej rozmowy z Christiną, wywnioskowałam, że uwielbiają robić zdjęcia, podróżować, pływać i oglądać amerykańskie filmy. W sam raz dla mnie!

Wylatuję około dwudziestego sierpnia, a wracam dwudziestego trzeciego czerwca. Została mi tylko do wyrobienia wiza i muszę kupić bilet lotniczy. Póki co, szukam z koleżanką obozu młodzieżowego we Francji na czerwiec. Mam nadzieję, że wypali.

Do następnego posta! :*

46 komentarzy:

  1. powodzenia! zazdroszczę, też chciałabym tak wyjechać, co trzeba zrobić, żeby znaleźć rodzinę goszczącą?

    OdpowiedzUsuń
  2. O, jak fajnie, wyglądają na sympatycznych. :)
    Oby Ci się tam dobrze mieszkało <3
    Obóz we Francji!? Wow, nono, powodzenia życzę ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale ci zazdroszcze.. Zapowiada sie ciekawie! U mnie nn foto-forget.blog.onet.pl Swoja droga ciesze sie ze znow piszesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej , jak ja się cieszę że znalazłam takiego bloga :)) Świetny jest. Też jeżdże na różne wymiany i tego typu sprawy,; Niemcy , Hiszpania, Szwecja itp. No ale ty jesteś szczęściarą jedziesz do Stanów :) Czekam na następne notki z niecierpliwością :) -Marta

    OdpowiedzUsuń
  5. A tak wogóle , rodzina bardzo sympatyczna się wydaje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądają na miłą rodzinkę. :)
    Zapraszam na nowy wpis.
    Robię sobie króciutką przerwę od bloga. Możesz się mnie spodziewać po zakończeniu roku szkolnego tudzież po powrocie ze Środy Śląskiej. Aczkolwiek będę dostępna na gadu-gadu (34809572). Na komentarze również odpiszę po powrocie. 
    Trzym się, Poppycock

    OdpowiedzUsuń
  7. ajjj :) widze bloga!
    podróz do usa przezyjemy chyba jeszcze z kilkoma osobami.. poki co rowniez sie ciesze, ze lecimy razem :)
    + Waszyngton! huhu
    + kurde, mi rodzinka nie odp na maila od ponad tygodnia, chyba zadzwonie do tego Almatura bo zaczynam sie denerwowac :D
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglądają bardzo sympatycznie <33
    Jak ty to wgl wszystko załatwiłaś? Bo w końcu jedziesz tam jako gość, a nie jako au pair ;pp. No i, mam pytanko, bardzo dobrze umiesz angielski ;> ?

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmm, jest taki program. :)
    Myślę, że dobrze. :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Moim zdaniem rodzina wydaje się miła, myślę, że dobrze trafiłaś. ;) Strasznie zazdroszczę. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepraszam, przepraszam, przepraszam! Miałam tego nie robić, a zrobiłam! Przenoszę się tym razem na blogspot.com. Nie wiem, czy zniesiesz mą wkurzającą osobę. Mój blog to (o boziu!)
    www.the-flapdoodle.blogspot.com. Natomiast Poppycock, jeszcze stoi.
    The-Flapdoodle

    OdpowiedzUsuń
  12. Wyglądają na przemiłą rodzinkę! Miejmy nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z Twoim planem ;>. Powodzenia ! :D a tak ps-em, to już dawno nie gadałyśmy, prawda? ;) ;* || Earths-Life.

    OdpowiedzUsuń
  13. to blisko tam gdzie krecili Twilight :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Hej, dawno w sumie nie pisałyśmy... Rodzinka wydaje się być bardzo fajna ;) Waszyngton... Też nie jest źle ;) No i blisko Kanady ;D / Chartykas

    OdpowiedzUsuń
  15. Wyglądają na miłą rodzinę. Oby był Ci tam fajnie :* News! / Psy-Goldeny

    OdpowiedzUsuń
  16. nie będziesz tęsknić za rodzicami?
    dlaczego się na to zdecydowałaś?

    OdpowiedzUsuń
  17. i od ilu lat mogłabym na wymianę pojechać??

    OdpowiedzUsuń
  18. -Na pewno będę tęsknić! :)
    -To była bardzo spontaniczna decyzja.
    -Od 15-stu.

    OdpowiedzUsuń
  19. Hej ;* Cieszę się, że do mnie napisałaś ;) U mnie wszystko w porządku. Koniec roku, nic już nie robimy, tylko siedzimy w ławkach xD Właśnie jestem na informatyce. A jak tam rodzina? Fajni są? Co u Ciebie słychać? (psy-goldeny)

    OdpowiedzUsuń
  20. a ile miałaś punktów :)
    / nie dziękuję, żeby nie zapeszyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ojj, zazdroszczę wyjazdu ;)
    Byłam kilka razy już w USA i wiem jak tam jest. Jednak ja byłam w stanie NJ.
    Poza tym, spontaniczne 'wypady', 'wyjazdy' są najlepsze. ^^

    OdpowiedzUsuń
  22. życzę Ci powodzenia, kochana! Oby Ci się tam udało ; )

    informuję, iż przeniosłam się z zainspirujmnie na smile-of-sun.blogspot.com
    pozdrawiam, NOELLE. ; *

    OdpowiedzUsuń
  23. mat-przyr 30 human 27( na próbnym miałam 41 i nie mogę przeżyć, że tak słabo go napisałam teraz) angielski 49

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie na wymianie, ale na wakacjach. Łącznie 3 miesiące tam byłam ;)
    Życie codzienne samo w sobie różni się od naszego polskiego, ale nie zupełnie. Ogólnie, mam większość pozytywnych skojarzeń z USA ;)
    Ja jeśli miałabym się wybierać na wymianę to Anglia albo Japonia.
    Dziękuje za dodanie do obserwatorów. Sama również dodaję.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ocenki w porządku, mam najlepszą średnią w szkole ;)A jak Ty? (psy-goldeny)

    OdpowiedzUsuń
  26. strasznie dawno! w ogóle ostatnio rzadko bywałam na onecie, denerwował mnie cholernie xd a tutaj mi się podoba, wprawdzie jeszcze się gubię, ale postaram się szybko to ogarnąć ; p
    ; **

    OdpowiedzUsuń
  27. muszę dać ;d
    u mnie.. no troszkę się pozmieniało, ale o tym to będę wspominać w notkach, bo tak w komentarzu to za wiele by było ;d w każdym razie jest lepiej niż było ;d
    ;*

    OdpowiedzUsuń
  28. U mnie? Wspaniale ;)) Chcoaiż nie bardzo mam co ze sobą zrobić - wakacyjna nuda daje sie we znaki. Z maturą dobrze, już za półtorej tygodnia wyniki!! :D POdam je w uniwersalnej, bo sporo osób sie o to pyta. A co tam u Ciebie, jak Ci się żyje ostatnio? :))

    OdpowiedzUsuń
  29. jak będę starsza też mam zamiar jechać do USA na takiej zasadzie jak ty. mam nadzieję, że ci się spodoba i jak wrócisz zdasz długą relację jak było itp.

    OdpowiedzUsuń
  30. Też bym chciała wyjechać :)
    Napisz mi jeszcze raz na maila zamówienie :)
    A.

    OdpowiedzUsuń
  31. NOWA NOTKA na Earths-Life, tym razem coś o rybkach, serdecznie i gorąco zapraszam! ;] :*.

    OdpowiedzUsuń
  32. Zachęcam do udziału w KONKURSIE!
    Do wygrania piękna Biżuteria! ;)
    Szczegóły na moim blogu!
    Pozdrawiam ciepło. ;)*

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja dopiero do lutego rysuję na tablecie :)
    A.

    OdpowiedzUsuń
  34. och, baw się dobrze! rodzina wygląda na miłe osoby :) zabłysnę! stoned

    OdpowiedzUsuń
  35. kochana powróciłam na bloga i widzę, że w tym czasie i ty wróciłaś- na szczęście ;)
    Ja nawet gdy nie komentowałam twoich postów to i tak je czytałam, gdy dodałaś linka na fbl. :P
    Pozdrawiam! :*
    Pat.
    [atemlos.blog.onet.pl]

    OdpowiedzUsuń
  36. Nowy post. Ciągle coś dodaję, czyżby przypływ weny? ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Była notka, ale ją usunęłam! xD Wybacz za niepotrzebny spam. :(

    OdpowiedzUsuń
  38. Nowość na smile-of-sun.blogspot.com :*

    OdpowiedzUsuń
  39. NOWA NOTKA na Earths-Life. Serdecznie zapraszam! ;) PS. Zaległe komentarze i nieprzeczytane posty nadrobię w weekend! ;] Pozdrawiam tym razem WAKACYJNIE ! ;** <3.

    OdpowiedzUsuń
  40. już wiem z kim mogę Ciebie upodobnić! z Bellą. Forks przecież również było w stanie Waszyngton. może znajdziesz tam swojego Edwarda? ;p
    kurczę, życzę Ci powodzenia tam ^^

    OdpowiedzUsuń
  41. bluzkę kupilam w SH ;) widziałam podobną u innej blogerki lecz z innego materiału i nie wiązaną .

    OdpowiedzUsuń
  42. obserwuję i rowniez licze na to

    OdpowiedzUsuń
  43. Spokojnie się do końca lipca wyrobię :)
    A.

    OdpowiedzUsuń

Gdyby ludzie byli zdolni do krytykowania samych siebie tak, jak krytykują swych bliźnich, pojawiłaby się na świecie nowa choroba, która zwałaby się samowstręt.
~ Henryk Sienkiewicz